Glina: rzemiosło i sztuka – mój mały wielki projekt

Ostatnio moje życie kręciło się wokół gliny teoretycznej. Pamiętacie, jak pisałam Wam o moim małym wielkim projekcie tłumaczeniowym i jak jednak ciężko połączyć życie z książkami? Łatwo nie było, ale jednak się udało. Za mną dwa lata średnio intensywnych prac i trzy miesiące prac szalonych razem z cudownym zespołem redakcyjno-graficznym (w osobach Moniki i Natalii… Czytaj dalej Glina: rzemiosło i sztuka – mój mały wielki projekt

O Dniu Tłumacza i najsłabszym ogniwie, czyli o mnie

Dziś, 30 września, przypada Międzynarodowy Dzień Tłumacza. Dzień zawodowo dla mnie ważny, bo z pierwszego (no dobra, z drugiego) zawodu jestem tłumaczką właśnie. Ale dlaczego o tym piszę na blogu ceramicznym? To długa historia z ukończonym doktoratem, wolnym czasem po nim, ceramiką i genialnym (czy na pewno?) pomysłem w tle. Otóż jakieś dwa lata temu,… Czytaj dalej O Dniu Tłumacza i najsłabszym ogniwie, czyli o mnie